Jak często prać, jak prasować i przechowywać pościel?
Chyba każdy lubi się kłaść do świeżo wypranej, pachnącej pościeli… w końcu jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Ale czy wiesz, jak dbać o pościel, aby służyła długo? Jak przechowywać? Czy warto prasować? Sprawdźmy to!
Z jakiego materiału pościel jest najlepsza?
Do najbardziej popularnych materiałów pościelowych należy oczywiście bawełna, a mamy jej kilka rodzajów, a te najpopularniejsze:
- gładka
- satynowa – to taki splot, dzięki któremu materiał z jednej strony jest gładszy i bardziej lśniący; satyna jest zazwyczaj „chłodniejsza” w dotyku
- flanela – grubsza i cieplejsza bawełna, „cieplejsza” w dotyku, szczególnie polecana zimą
- o splocie krzyżowym – czyli popularnie nazywana korą.
Choć flanela i kora mają taką zaletę, że się nie gniotą, to ja osobiście uwielbiam gładką bawełnę.
Popularność zyskują także pościele z bardziej ekskluzywnych naturalnych tkanin takich jak:
- len,
- bambus,
- wełna,
- jedwab – idealny na upalne, letnie noce, chłodny i aksamitny w dotyku, ale tak bardzo luksusowy, że jest przynajmniej 10 razy droższy bawełny
Największym zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się pościeli poliestrowej. Pomimo tego, że mało się gniecie i łatwo z niego sprać plamy i jest tani – to sztuczny materiał, który nie „oddycha”, nie odprowadza wilgoci, przykleja się do skóry, elektryzuje się… nie musiałabym dodawać tego, że nie ulega naturalnemu rozkładowi, więc jest szkodliwy dla środowiska, aby go Wam nie polecić, a teraz po prostu go odradzam, choć bardziej przed nim przestrzegam.
Wybierajmy tylko pościele w 100% naturalne. Te zapewnią nam odpowiednią wentylację, nie będziemy się pocić, więc będziemy bardziej wypoczęci. Osobiście nie wyobrażam sobie spania pod pościelą poliestrową – w szoku jestem, że znane sieciowe sklepy wciąż taką oferują i to w cenie bawełnianej – sama o mały włos nie przyniosłabym takiej przez pomyłkę do domu, gdyż nie było dla mnie w pierwszych chwili oczywiste, aby sprawdzić skład pościeli.
Jak składać pościel? Mój mega trik
Jeśli chodzi o przechowywanie zapasowych zmian pościeli – mam swój sposób.
Biorę dużą poszwę, składam w kostkę, a do środka wkładam poszewki na poduszki, tzw. „jaśki”. Dzięki temu nigdy niczego nie szukam, tylko wyciągam od razu całymi zestawami.
Gdzie i jak trzymać zapasową pościel?
Wszelkie poszwy, poszewki, prześcieradła, koce najlepiej trzymać w jednym miejscu – na przykład szafie – poniżej możesz zobaczyć moją szafę na pościel.
W koszu trzymam złożone prześcieradła na gumkę, wyżej – ręczniki – świeże wyciągam zdecydowanie częściej niż pościele, więc są na bardziej ergonomicznej dla mnie wysokości.
Pościel układam na półkach kompletami i rozmiarami – jedna półka to ta z pościelami 220 x 200 cm, a druga – i na samej górze – to półka z pościelami dla gości, czyli w rozmiarze 160 x 200. Pościele dziecięce trzymam w szafach chłopców w ich pokojach.
Ile kompletów pościeli powinniśmy mieć?
Idealnie byłoby mieć dwa zestawy na każde posłanie – aby jedną pościel mieć ubraną, a drugą na zmianę.
To wciąż mój ideał, do którego z jednej strony chciałabym dążyć, ale czasami wprost nie mogę oprzeć się nowej zmianie pościeli – myślę, że średnio raz na rok rozpieszczam się nowym kompletem, a że poprzednie też były kupione wysokiej jakości – uzbierało mi się ich aż 6. Układam je w kolejności od najbardziej ulubionej do najmniej, aby jak najczęściej korzystać z tych pościeli, które sprawiają mi najwięcej przyjemności. Gdy patrzę na to zdjęcie wiem, że te dwie na samym dole powinnam już oddać w ręce potrzebujących.
Jak często zmieniać pościel?
Na pytanie jak często zmieniać pościel najczęściej słyszę zalecenie zaleceniem zmiany pościeli co tydzień, a z praktyką… co dwa tygodnie. W pościelach lubią grasować roztocza, żywiące się naszym naskórkiem, warto więc dbać o czystość pościeli, zwłaszcza w przypadku alergików. Pomiędzy jednym a drugim praniem możemy także usuwać roztocza z pościeli, korzystając z żelazka z generatorem pary, który nie zniszczy wkładu pościeli, a zabije roztocza.
W jakiej temperaturze prać pościel?
Używane pościele należy wyprać w 30-60 stopniach, w zależności od materiału i oznaczenia na metce.
Najczęściej jednak stosuje się następujące temperatury prania:
- bawełna – do 60 stopni
- flanela – do 60 stopni – pierwsze 3-5 prań pierzemy osobno, gdyż częściej niż inne pościele kłaczy się lub delikatnie farbuje
- satyna bawełniana – do 60 stopni
- jedwab – 30 stopni.
Ścielenie łóżka – chować lub przykrywać pościel czy nie?
Oczywiście na co dzień warto przykrywać pościel narzutą czy chować do skrzyni łóżka – dlaczego? Aby nie osadzał się na nich kurz. Natomiast kołdry i poduszki powinniśmy jednak wietrzyć – nawet codziennie, jeśli nie na zewnątrz, to choćby przy szeroko otwartym oknie, po 20 minut z każdej strony. Jest to też dobra okazja na wywietrzenie sypialni przed snem, co zwiększy komfort i jakość naszego snu.
Podpowiem Ci, że kapa na łóżku wygląda najładniej, gdy sięga ziemi – szkoda, że nie wiedziałam o tym, jak kupowałam moją – jest zdecydowanie za mała.
W praktyce lubię otworzyć okna balkonowe w sypialni przed snem – udaję się wtedy do kąpieli, a pościel i pokój wietrzą się. W sezonie zimowym dbam jednak o to, aby wietrzenie było intensywne, ale nie trwało dłużej niż 5-10 minut – aby nie wychładzać ścian, a powietrze w tym czasie i tak się wymieni,
Jak prasować i składać pościel?
Czy prasujesz pościel? Wiele z nas tego nie robi, a warto. Nie chodzi tylko o to, że pięknie będzie wyglądała na łóżku – a przynajmniej na początku – moim zdaniem jest wtedy też o wiele milsza w dotyku. Dodatkowo temperatura żelazka usuwa roztocza, które mogły jeszcze zostać na pościelach po praniu.
Zgadza się – ciężko prasować tak duży materiał, dlatego warto skorzystać z rozwiązania, które umożliwia nam wyprasować pościel złożoną w kostkę. Umożliwia to żelazko z generatorem pary – pościele są odświeżone, gładkie, zdezynfekowane, a cały proces prasowania trwa znacznie krócej.
Bardzo pomocny okaże się także specjalny pokrowiec na deskę do prasowania – taki, który posiada metalizowaną warstwę, która utrzymuje ciepło oraz odbija parę, dzięki której prasuje się jeszcze szybciej i efektywniej. To uniwersalne produkty – pasują na większość popularnych desek do prasowania.
Gdy zabieram się za prasowanie dużej pościeli 200 x 220, składam ją kilka razy wzdłuż krótszego boku i powolutku prasuję żelazkiem z generatorem pary – i gotowe!
Żelazko z generatorem pary kojarzyło mi się zawsze po pierwsze z wielką maszyną, a po drugie z jeszcze większym wydatkiem. Żelazko Braun CareStyle IS 2055GR z generatorem pary zaskoczyło mnie podwójnie.
Po pierwsze zajmuje tak małą powierzchnię, że zmieści się z powodzeniem na chyba każdej desce do prasowania – nie więcej miejsca zajmie w naszej szafie. Co więcej jest tak lekkie i poręczne, że od kiedy je mam, zabieram je ze sobą na ślubne realizacje – na ostatnim Kursie na Wedding Plannera na wszystkich zrobiło ogromne wrażenie swoim małym rozmiarem, a my prasując setki metrów kwadratowych obrusów odkryłyśmy nową jakość prasowania.
Rewelacyjnie, że posiada także funkcję prasowania w pionie – wyrzut pary jest tak silny, że spokojnie radzi sobie z zagnieceniami i w ten sposób. A mam tu dobre porównanie, gdyż niejednokrotnie biegałam po sali weselnej z profesjonalnym żelazkiem do prasowania w pionie – które choć świetnie sprawdzało się do sukienek i bluzek wyjętych z walizek czy sklepowych kartonów, nie zdało egzaminu z ubrusami.
Fajna sprawa to możliwość połączenia żelazka z generatorem specjalnym suwakiem blokady, tak że oba elementy stanowią „całość” i mamy możliwość przeniesienia całego kompletu jak zwykłe żelazko, czyli jedną ręką. Ta funkcja przyda się nie tylko do odstawiania żelazka na miejsce, ale również do napełniania pojemnika na wodę. Tak, tak, można śmiało nalać wody z kranu bez obawy o uszkodzenie poprzez dużą ilość minerałów w zwykłej, nie demineralizowanej wodzie.
A to, za co najbardziej na świecie je lubię to to, że już nie muszę martwić się tym, że wycięłam z ubrań gryzące metki i nie wiem jaką temperaturę ustawić na żelazku. Żelazko to prasuje parą i jest bezpieczne dla wszystkich rodzajów tkanin!
Dla tych wyjątkowo wrażliwych jak wełna czy jedwab możesz przełączyć je w tryb Eco – z mniejszym wyrzutem pary – a także wtedy, jeśli prasujesz mniej ważne rzeczy, a zależy Ci na oszczędzeniu 60% energii elektrycznej.
Sama zobacz – tylko 1 guziczek i 2 funkcje – jakie to proste! I skończyły się wymówki męża, że nie uprasuje, bo przypali 😉
Jak prasować różne tkaniny?
Pościel bawełnianą ciemną powinniśmy prasować na lewej stronie, zaś jasną i wzorzystą – na prawej. Dzięki temu kolory i wzory na naszej pościeli nie zblakną. Pościel wełnianą prasujemy na prawej stronie, przez lnianą ściereczkę i miejscowo – nie przesuwamy żelazkiem po materiale, gdyż łatwo zniszczymy włókna. Najlepiej użyć opcji parowej w żelazku i przesuwać parę nad powierzchnią materiału. Pościele jedwabne powinniśmy prasować na lewej stronie, nie zraszając materiału wodą – pozostawi on nieestetyczne plamy na materiale. Pościele poliestrowe mają to do siebie, ze lubią się przypalać, dlatego prasujemy je na lewej stronie, przez bawełnianą ściereczkę. Pościeli z kory, flaneli czy jerseyu nie prasujemy – wystarczy je dobrze strzepać po praniu i rozwiesić.
Jak suszyć prześcieradło z gumką?
Suszę je zawieszając na drzwi, rozciągając na kanapie. Nie suszę go natomiast na drewnianych balustradach schodów – delikatnie olejowane drewno mogłoby namoknąć i się odbarwić, więc zanim zrobisz sobie ze schodów suszarnię upewnij się, że ich nie uszkodzisz.
Jak prasować prześcieradło z gumką?
Prześcieradło z gumką nakładam na deskę do prasowania i prasuję od środka do boków z gumką.
Jak złożyć prześcieradło z gumką?
A tutaj przygotowałam dla Ciebie mały film z instrukcją krok po kroku:
Więcej przydatnych informacji na temat pielęgnacji pościeli znajdziesz tutaj.
Jak przechowywać zapasowe poduszki i kołdry?
Zapasowe poduszki i kołdry, np. dla gości, najwygodniej przechowywać w torbie próżniowej – dzięki temu zaoszczędzimy sporo miejsca. Tak zapakowane kołdry i poduszki możemy trzymać na przykład w skrzyni łóżka lub innym suchym miejscu, a raz na jakiś czas przewietrzyć, by pozbyć się roztoczy czy bakterii.
Kołdry i poduszki możemy, a nawet powinniśmy prać – sposób i temperatura prania są jednak zależne od tego, z czego wykonano wypełnienie pościeli. Nie można jednak robić tego zbyt często, by nie zniszczyć wypełnienia. Istnieje jednak inna możliwość odświeżenia wypełnienia pościeli za pomocą żelazka z generatorem pary. Wypełnienie nie zniszczy się ani nie zbije, a to wszystko dzięki mocnemu wyrzutowi pary. Ten sposób nadaje się do każdego rodzaju wypełnień pościeli.
Mam nadzieję, że ten poradnik Ci się spodobał. Daj znać w komentarzu, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat moich home-hacków – mam ich całe mnóstwo 🙂
Katarzynka
Dzięki za te triki, na pewno mi się przydadzą Dla mnie największym problemem jest składanie prześcieradeł z gumką, nie potrafię ich ogarnąć
Kamila
Dziękuje za porady! Na pewno będę stosować. A proszę doradź jakie kołdry i poduszki kupować? Z jakim wypełnieniem? Może poradzisz w jakim sklepie 🙂
Agnieszka
ja kocham pościel z Zary – dla siebie i dla dzieci. Przepiękne wzory i wspaniała jakość.
Wypełnienia – w tym temacie wróciłam do natury i wymieniłam sztuczne na naturalne.
Kupiłam w Polskie Pierze i Puch zarówno wypełnienia kołder jak i poduszek.
kolderka
Dzięki za szczegółowe porady. Wiele z naszych klientek ma problemy z gubiącymi się jaśkami, czy też z doborem dobrej temperatury do prasowania.
LazienkiABC
Bardzo fajnie wyjaśnione, porady rzeczowe i powiedziane w ciekawy sposób.
Weronika
Super artykuł. Dowiedziałam się z niego kilku ciekawych rzeczy. Na przykład nie wiedziałam o tym, że prasowanie z parą likwiduje roztocza. Nie mam alergii i nigdy się tym nie interesowałam. Nie wiedziałam również, o co chodzi z tą bawełną satynową. Dla mnie zawsze bawełna to była ta gładka i kora, a tu się okazuje, że nie tylko. Widzę, że masz dokładnie takie samo żelazko jak ja. Też mam żelazko z generatorem pary Braun Carestyle tylko że niebieskie.
Agnieszka
to żelazko to dla mnie nowa jakość prasowania – że też nigdy wcześniej nie postawiłam na generator pary.
Tym bardziej, że akurat moje dzieci i ja jesteśmy alergikami.
Kiedyś regularnie prałam wkłady pościeli, one się od tego niszczyły – a teraz regularnie żelazko parowe, a pościel piękna niezbita 🙂 ogromna zmiana
Lara
Skorzystam z porad
Wojtek
Od jakiegoś czasu zmieniam pościel w każdy piętek, nawet wyrobiłem sobie taki nawyk i od razu czuję znaczną poprawę we śnie, gdzie wcześniej miewałem nie przespane noce 🙂
Kobieca Strona Dietetyki
Bardzo cenne wskazówki!
Jola
Bardzo ciekawe porady zwłaszcza ta o składaniu pościeli i przechowywaniu zapasowych poduszek. Ja zapasowe poduszki przechowuje w skrzyni kanapy i czasem je czuć wilgocią, a w torbie na pewno tego nie ma
Agnieszka
oj tak – pamiętam jak w moim rodzinnym domu aby zmienić pościel trzeba było wyjąć stos poszewek na poduszki, stos poszewek na kołdry, stos poszewek na jaśki i stos prześcieradeł – wyszukać komplety na 4 łózka i zabrać się za zmienianie – na samo szukanie schodził z kwadrans a ja w tyle czasu mam dziś wszystkie 4 komplety zmienione i wytrzepane 🙂
Asia
Te żelazka Brauna są super ❤️ A dwa komplety pościeli dla mnie też totalnie nieosiągalne, mamy z 6 albo 8, już przestałam liczyć
Agnieszka
mi ta liczba pomaga nie kupować kolejnych – świadomość, że to ile mam, jest absolutnie 300% normy – bez tego miałabym ich chyba ze 12 😉