Organizacja komody dla niemowlaka
Komoda dla niemowlaka to – wbrew pozorom – nie taka łatwa sprawa. Jak poukładać wszystko w komodzie, by wszystko było łatwo dostępne?
Gdy miał się urodzić Maksiu, zauroczona wszystkimi pięknymi komodami dla dziecka, a przede wszystkim ich wspaniałą organizacją, którą podziwiałam na Pintereście, postanowiłam zaadoptować ją do naszej rzeczywistości.
Gdy tylko w naszej sypialni stanęła komoda z przewijakiem…
…kupiłam w Ikei organizery, w których poukładałam dziecięce ubranka.
Moją ideą było to, by poukładać ubranka w organizerach pionie, żebym widziała od razu cały och przegląd, a także pokompletować od razu gotowe, piękne zestawy.
Pamiętam moje piękne Instastory z komodą pełną ubranek….
I wyglądało to pięknie! Do czasu… pojawienia się na świecie Maksia.
Po kilku dniach w spędzonych w domu wszystkie organizery schowałam i przeorganizowałam naszą komodę od początku. Dlaczego?
Takie pionowe ułożenie ubranek okazało się kompletnie niepraktyczne i niefunkcjonalne z kilku powodów.
Po pierwsze, trudno było trzymać jedną ręką na przewijaku Synka, aby nie spadł, drugą wyjmując zestaw ubranek, gdyż przy okazji wyciągania jednego zestawu ubranek – wypadały wszystkie.
Po drugie, jeżeli tak ułożyłam ubranka, że było, powiedzmy, osiem czy sześć zestawów, a w danym momencie jedno nosiło dziecko, a dwa były w praniu, to pozostałe rolowały się i cała moja idea przejrzystości i porządku legła w gruzach.
Jak przeorganizowałam komodę dla niemowlaka, nauczona na własnych błędach?
Komoda z przewijakiem w pokoju Maksia ma trzy szuflady i tyle w zupełności nam wystarczy. W szufladach komody nie ma żadnych kosmetyków czy akcesoriów do przewijania, ponieważ ilość takich rzeczy ograniczyliśmy do minimum – dzięki temu wszystko mieści się w pudełku na komodzie. Jeśli jesteś ciekawa, zobacz w całości nasz kącik do przewijania.
W pierwszej szufladzie poukładałam ubranka – jedno na drugim, w gromadki: body na body, spodenki na spodenki, piżamki na piżamki… Kompletowanie zestawów ubranek było niepraktyczne – moje dziecko ulewało, albo przemoczyło pieluszkę, a nie widziałam wtedy żadnego sensu przebierania go całego „żeby zestaw pasował”. Gdy dziecko ulało na body, zmieniałam tylko body, gdy przeciekła mu pieluszka – zmieniałam tylko spodenki. Dzięki stonowanej w jednej kolorystyce zawartości tej szuflady tak naprawdę wszystko do siebie pasuje. Jedynie gdy chcę ubrać Maluszkowi jakiś konkretny zestaw, przygotowuję go sobie wcześniej.
Ponadto szybko przestało mieć dla mnie znaczenie to, jaką piżamkę założę dziś Synkowi – czy to w słoniki, czy w listki – jaki miało więc sens eksponowanie ich w pionie? Biorę pierwsze z góry, a gdy zaczyna ich brakować – robię pranie 😉 Ewentualnie układam je od tych, które lubię najbardziej, do tych, które najmniej mi się podobają lub są poplamione.
Dopiero ten sposób pozwolił mi na łatwe przebieranie Maluszka, gdy mogłam trzymać go jedną ręką, a drugą wyciągać ubranka – zazwyczaj pierwsze z góry!
Zawartość pierwszej szuflady możecie zobaczyć poniżej – uwierz mi, to wszystkie ubranka jakie mam w danym okresie w użyciu – co jakiś czas zmienia się tylko ich rozmiar. Nie piorę przy tym codziennie – to w zupełności wystarczy nawet przy dziecku z refluksem.
Druga szuflada to miejsce na pieluszki muślinowe i tetrowe, prześcieradełka do kosza Mojżesza oraz dwa typy śliniaków:
Jak widzicie, odwrotnie niż w przypadku poukładanych w pionie ubranek, brak jednej muślinowej pieluszki nie sprawia, że pozostałe się przewracają, przesuwają czy rozwijają, dlatego tutaj mogłam pozwolić sobie na takie rozwiązanie.
Jako ciekawostkę powiem Ci, że każdy z chłopców ma swoje pieluszki i absolutnie nie ma mowy, żeby Mikołaj używał pieluszki Maksia – on doskonale wie, które są jego i sam wie, gdzie ich szukać. A jeśli czasem pieluszkę Mikołaja dam Maksiowi, muszę mu powiedzieć, że braciszek tylko tę pieluszkę pożycza i z pewnością wróci ona na swoje miejsce.
W trzeciej szufladzie naszej komody dla dziecka znajdują się rożki, ręczniki i kocyki.
Tutaj też mogłam pozwolić sobie na poukładanie w pionie – dzięki takiemu ułożeniu mogę dostosować okrycie do aktualnej potrzeby czy pogody. Ręczniczki z kapturkami również mogłam położyć na płasko, ale zrolowanie ich sprawiło, że zyskałam dodatkową przestrzeń na otulacze.
W tej komodzie naprawdę znajdują się wszystkie rzeczy, jakie mam na dany wiek dla Maksia – poza kurtką, która wisi w przedopokoju.
W komodzie naszego niemowlaka nie znajdziecie również pościeli czy poduszeczek – Maksiu najpierw spał otulony w pieluszki, a teraz śpi w śpiworku. O tym, czym przykrywam moje dzieci w zależności od wieku, możesz poczytać w poście: Rożek, kocyk, śpiworek, otulacz, a może kołdra i poduszka?
Alinn
Organizacja komody dzieciecej to przede wszystkim zakup takiego mebla, ktory najbardziej odpowiada twoim preferencjom i zapotrzebowaniom. Zawsze jednak warto postawic na styl klasyczny, poniewaz meble rozowe, niebieskie czy wielokolorowe, w misie czy inne nadruki po pewnym czasie trzeba bedzie wymienic na nowe, poniewaz dziecko rosnie jak na drozdzach i przeciez ciagle nie bedzie niemowlakiem. Klasyczne linie mebli mozna ubogacic zabawnym dywanikiem, kolorowymi obrazkami na scianach czy pluszowymi zwierzakami. Komoda dla dziecka musi byc przede wszystkim funkcjonalna, estetyczna i wykonana z bezpiecznych i solidnych materialow.
Jola
Musze zastosować te wskazówki w pokoju mojego Antosia! Umiejętne ułożenie łóżeczka, innych mebli i wszystkich rzeczy w środku pozwoli na lepsze wykorzystanie przestrzeni 🙂
ania
niektorym moze to sie przydac bo masz tu kilka fajnych pomyslow pewnie nie kazdy by na to wpadł chociaz to dziwne 🙂
Katarzyna
Bardzo ładne i praktyczne rozwiązanie. a jaki wymiar ma Pani komoda?
Fit Clean
Genialne porady. Dostałam dużo ubranek po Dzieciach znajomych- przyznam, że ten sposób układania nie do końca podszedł mi podczas pierwszych dni- przeglądać ubranka oglądając je kiedy jedno leży pod drugim jest nieco trudniejsze ale zdecydowanie łatwiej ogarnąć po praniach 😀
Btw. Czy korzystałaś z leżaczka dla dzieci? Być może mogłabyś polecić?
Pozdrawiam!
Ronnie
O jaaaa, cudnie się ogląda te zdjęcia i czyta Twoje przemyślenia, na pewno muszę zostać tu na dłużej 😉 Ostatnio dokonałam rewelacyjnego odkrycia w temacie ciuszków dla maluchów i dodatków, kojarzysz mamaville? Masz może coś z oferowanych tam polskich marek? Jak opinie? Będe widzęczna za porady 😉
Agnieszka
Bardzo dziękuję – niestety na mamaville chyba nic nie kupowałam – ubranek na pewno nie – przynajmniej na razie 🙂
Michalina
O Jejka! Jak dobrze, ze ja tu trafiłam! Dzisiaj próbowałam ułożyć komodę dla Kacperka, który ma przyjść na świat w grudniu i załamałam się…. z jednej groby wydaje mi się, ze mam wszystkiego za dużo a z drugiej ze może jednak mało. Dzięki temu artykułowi już wiem, ze dużo za dużo! Muszę to jeszcze raz przemyśleć i inaczej zorganizować! Jutro przestudiuje całego Twojego bloga, bo widzę, ze jest dużo tematów, które mnie interesują ! Dzięki!
Agnieszka
Michalino, nawet nie wiesz jak się cieszę – dziękuję Ci za takie miłe słowa i polecam się 🙂
Ania
Ależ dzisiaj potrzebowałam tego wpisu 🙂 Syndrom wicia gniazda osiągnął u mnie górną granicę i już byłam gotowa wszystko w szufladach „stawiać do pionu” 😉
Serdeczności 😀
Agnieszka
Bardzo się cieszę 🙂
Tiny Star
Świetny wybór 🙂 nasz mały śpi w kokoniku ale ma też swój otulacz
Elwira
Piękny estetyczny pokoik. Gdzie zakupione zostaly tekstylia do okien?
Mery
Pięknie to wygląda:) czy można wiedzieć skąd fotel?
Asia
Porządek w komodzie był….jak Madzia była mała. Też komoda z Ikei u mnie rządziła i rządzi nadal 🙂 Myślę, że długo moje ułożenie miało sens i ład, ale skończyło się, jak zaczęła sama sięgać po ubrania. Obecnie ma 5 lat i porządek trwa kilka minut, bo musi sama sobie wybrać ubranko. Nie da się tego okiełznać. Ale czeka mnie segregacja znów małych ubranek i liczę, że chociaż jedna komoda z ciuszkami będzie ułożona 🙂 (chyba, że starsza siostra będzie chciała wybierać ubranka:)
Marta
Ja wszystko mam zorganizowane w komodzie: w pojemnikach materiałowych z ikei i przestrzeniach pomiędzy nimi. Wszystkie rzeczy dziecka są dzięki temu w pionie i wystarczy sekunda, żeby wyjąć odpowiednią rzecz. Dla mnie to też układ, który najtrudniej zabałaganić 😉
Ania
Super, a skąd kocyki :)?
Agnieszka
a kocyki tkane to Dear Eco, Yosoy, Ikea.
Muślinowy to Aden+Anais.
Ania
dziękuję za odpowiedź 🙂 rozumiem, że to z Yosoy Pani poleca :)?
PS. bardzo się cieszę, że tu trafiłam, na pewno zostanę dłużej, bo dzięki Pani na razie uporałam się z komodą mojej malutkiej córeczki, która jeszcze do maja jest w brzuszku 🙂 ale, juz czerpię wiedzę na temat pielęgnacji i pieluszek…. 🙂
Sylwia
Świetny tekst! Jestem właśnie na etapie rozmyślania jak najefektywniej rozplanować miejsce w komodzie, a Pani wpis okazał się niezwykle inspirujący. Co tam inspirujący, ściągam w 100%, bo tak bardzo mi się podoba i jest minimalistyczny, jak lubię. A już jedną nogą byłąm w Ikei po stos organizerów :). Dzięki!
Agnieszka
ale się cieszę 🙂 ja teraz mam 3 zestawy organizerów, złożonych 😀
Kasia
Pięknie , schludnie, czysto, jasno, a przy tym bardzo przytulnie. Ja w moich wnętrzach stawiam na kolor ale muszę przyznać, że te również bardzo mi się podobają.
Malwina
Dobre rozwiązanie na początek. Potem jest etap, w którym trzeba wszystko z komody powyrzucać, najlepiej kilka razy dziennie 🙂 – na tym etapie właśnie jesteśmy. A było tak czysto..
Przy okazji – bardzo ładny pokój!
Agnieszka
Bardzo dziękuję! Dlatego na samym dole gdzie Maluch dosięga mam kocyki, najłatwiej je złożyć, a ubranka wyżej, poza zasięgiem.
Alicja
Ojej jak ładnie wszystko zorganizowane, ja powoli zaczynam kupować wyprawkę, komodę też mam bo uznałam że na początek wystarczy na ciuszki dla bobasa. Jeszcze sporo mi zostało do kupienia, Ale kosmetyki to już mam bo dostałam od siostry krem i balsam eeny meeny. Używałaś takie ? jakie kosmetyki polecasz dla dziecka ?
Agnieszka
jak najbardziej naturalne i jak najmniej – tylko do kąpieli i tylko jak coś się dzieje ze skórą. Na codzień niczym nie nawilżam, aby nie rozleniwiać skóry od urodzenia. O tych kosmetykach nie słyszałam.
Mariola
Może Pani poleci jakąś wanienkę dla dziecka? kompletnie nie wiem jakę wybrać.
Agnieszka
Bardzo polecam wanienkę Shnuggle -mało miejsca zajmuje, mało wody wymaga i łatwo w niej wykąpać. Pokazałam ją tutaj: https://agnieszkakudela.pl/wieczorne-rytualy-z-dwojka-dzieci/
Adare
Świetna organizacja miejsca, szczególnie jeśli myśli się o komodzie dla niemowlaka. U mnie też jest pełno śliniaczków, ciuszków na zmianę, piluchy, przewijaki, czapeczki, mnóstwo różnych gadżetów. Dobrze mieć to wszystko poukładane.
Agnieszka
oj tak – dobra organizacja to podstawa 🙂
Asia
Super pomysł, piękna komoda, możesz zdradzić, gdzie została kupiona? 🙂
Agnieszka
Komoda jest fiirmy Quax i pochodzi z Muppetshop – podlinkowałam ją w tekście, ale może za mało widocznie 🙂 https://muppetshop.eu/product-pol-12339-Komoda-Quax-Camille-White.html
Urszula
Cześć Agnieszko,
Jak zawsze inspirująco i ciekawie – ubranek rzeczywiście jest niewiele. Co ile pierzesz? Czy w przypadku prowadzenia dosyć zabieganego stylu życia Ci nie przeszkadza?
Agnieszka
U nas zwykle i tak w ciągu dnia czy dwóch jest jakiś wypadek jak plama z jedzenia, którą zapieram, a później wrzucam do pralki z resztą ubranek. Mam natomiast zwykle około 7 piżamek, 7 body i 5 par spodenek, mogłabym prać nawet raz na tydzień. Nie przebieram dzieci jak tylko pojawi się plamka 😉