Pochówek dzieci nienarodzonych

pochowek dzieci nienarodzonych

Odeszli za wcześnie czyli pochówek dzieci nienarodzonych

 

Rodzina jest najmniejszą z grup społecznych – powołaną do rozkwitu i owocowania. Ono jest najbardziej widoczne wtedy, gdy na świat przychodzą dzieci. Moment w którym się pojawiają – to indywidualna i delikatna kwestia. Tym bardziej wszelkie decyzje w tym zakresie powinny należeć do osób najbardziej zainteresowanych czyli do przyszłych rodziców.

 

Czasem jednak oczekiwanie na dziecko, mimo starań o jego narodziny, zdaje się dłużyć w nieskończoność. Statystyki pokazują, że problem z płodnością dotyka już ok. 1,5 mln par w Polsce. Zdarza się też, i to nierzadko, że upragnione dziecko pojawia się wprawdzie, ale na krótko – i odchodzi, zanim rodzice zdołają się ucieszyć z jego przybycia. Poronienia lub mocno przedwczesne narodziny były, są i pozostaną prawdziwymi dramatami dla osób, które oczekują na swoje maleństwa. Większość par nie chce nawet pomyśleć, że ten ból mógłby stać się ich udziałem. Jednak, gdy stają w obliczu tej tragedii – wtedy w sercach i umysłach rodzi się wiele pytań i dylematów. Wśród nich jest zazwyczaj i ten dotyczący organizacji pogrzebu dziecka nienarodzonego.

 

Przepisy prawne, które podlegały również w czasie ostatniego dwudziestolecia różnym nowelizacjom – w dniu 26 maja 2011 roku przyjęły brzmienie ustawy sejmowej, obowiązującej od 14 października 2011. W jej myśl rodzice są uprawnieni do pochówku dziecka, które urodziło się martwe – i to niezależnie, jak długo trwała ciąża. Aby taki pochówek mógł się odbyć – rodzice mają prawo wystąpić o wydanie zwłok swojego zmarłego przed narodzeniem dziecka i otrzymać jego kartę zgonu. W ten sposób rozpoczyna się procedura organizacji pochówku.

 

Warto jednak pamiętać, że może zaistnieć taka sytuacja, gdy koszt pogrzebu dziecka nienarodzonego – w trybie art. 11 ust. 5a ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych – czyli wtedy, gdy lekarz nie wyda pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka, a jedynie wystawi kartę zgonu do celów pochówku, rodzice muszą pokryć we własnym zakresie.

 

Kiedy tak się dzieje? Przede wszystkim wtedy, gdy ustalenie płci dziecka jest trudne albo niemożliwe. Najczęściej ten problem pojawia się, gdy poronienie nastąpiło na bardzo wczesnym etapie ciąży, a rodzice nie decydują się na przeprowadzenie badań genetycznych, aby tę płeć poznać. Zaniechanie przeprowadzenia takiego badania wiąże się nie tylko z niemożnością ustalenia wielu kwestii formalnych, ale także z brakiem uprawnień rodziców do uzyskania pomocy socjalnej – takiej, jak zasiłek macierzyński, urlop macierzyński oraz zasiłek pogrzebowy.

 

Badania genetyczne wiążą się ze sporymi, przynajmniej dla niektórych rodziców, kosztami, gdyż ich cena to ok. 400-500 złotych. Nawet do niedawna do karty zgonu dziecka – zwłaszcza zmarłego w pierwszych tygodniach ciąży – lekarze wpisywali płeć uprawdopodobnioną, opartą na „przeczuciu rodziców”. Obecnie jednak zaniechali tej praktyki, argumentując taką decyzję niechęcią do urzędowego poświadczania faktu trudnego do potwierdzenia w sposób formalny. W takiej sytuacji, mimo wizji poniesienia kosztów, lepszym wyjściem zdaje się być decyzja o przeprowadzeniu badań genetycznych. Przemawiać mogą za tym dwa argumenty. Pierwszy z nich związany jest z możliwością otrzymania świadczeń socjalnych, które dla wielu osób stanowią dużą pomoc w tych trudnych chwilach. Drugi zaś argument jest związany z psychologią. Gdy rodzice, po przeprowadzeniu badań genetycznych, wiedzą już, czy ich zmarłe dziecko było chłopcem czy dziewczynką – mogą nadać mu też imię, co jest bardzo pomocne w całościowym procesie przeżywania żałoby.

 

Jeśli płeć dziecka jest znana – rodzice, którzy pragną pochować swoje nienarodzone dziecko – po uzyskaniu od szpitala karty martwego urodzenia muszą dostarczyć ją w ciągu jednego dnia do Urzędu Stanu Cywilnego. Tam, w USC, następuje pisemne protokolarne zgłoszenie urodzenia dziecka oraz sporządzany jest – na podstawie powyższych dokumentów – akt urodzenia dziecka opatrzony adnotacją „dziecko martwo urodzone”. Tylko na podstawie takich dokumentów, złożonych w ZUS-ie, rodzice mogą uzyskać zasiłek macierzyński oraz zasiłek pogrzebowy w kwocie 4000 zł na pokrycie kosztów pogrzebu.

 

Niezależnie od tego, czy płeć dziecka jest znana czy też nie – rodzina lub osoba, która się do tego zobowiąże – ma prawo do organizacji indywidualnego pochówku dziecka nienarodzonego. Po okazaniu karty zgonu (w przypadku gdy nie jest znana płeć – karta ta jest wystawiana do celów pochówku) ciałko maleństwa jest odbierane przez zakład pogrzebowy i przygotowywane do pogrzebu. Podobnie, jak w przypadku innych pochówków, w administracji cmentarza zostaje ustalona data oraz dokładne miejsce pogrzebu.

 

Wielu rodziców ma życzenie, aby pogrzeb ich nienarodzonego dziecka miał charakter religijny. Wystarczy zgłosić to w kancelarii parafialnej – niezależnie, czy dziecko zdążyło być ochrzczone czy też nie. Kościół katolicki – w myśl obowiązujących przepisów – prośbę rodziców o religijny pochówek traktuje jak pragnienie chrztu dla ich dziecka. Dlatego liturgia pogrzebowa dziecka nienarodzonego jest zwyczajną liturgią pogrzebową. Warto podkreślić, że nie jest to obrzęd „pokropku”, ale normalny pogrzeb, podczas którego wykorzystuje się teksty liturgiczne, przewidziane właśnie na pogrzeb dzieci nieochrzczonych. Wśród ceremonii żałobnych może być też Msza Święta. Nie odprawia się jej jednak w szatach koloru fioletowego (który to kolor jest zwyczajnym kolorem używanym w liturgii pogrzebowej), ale w szatach liturgicznych koloru białego. Nie jest to bowiem msza w intencji dziecka, ale w intencji rodziców – dlatego nie musi być odprawiona w dniu pogrzebu, ale może odbyć się w każdym innym  terminie.

 

Nie wszyscy jednak rodzice podejmują decyzję o samodzielnej organizacji pogrzebu swojego nienarodzonego dziecka. Zazwyczaj w takich przypadkach jego ciało trafia do szpitalnego prosektorium –na kilka tygodni lub miesięcy. To czas, gdy rodzina nadal ma szansę, aby taką decyzję o przeprowadzeniu pogrzebu podjąć. Jeśli jednak po upływie tego czasu się na to nie zdecyduje – istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko zostanie pochowane w zbiorowej, specjalnej mogile w czasie zbiorowego pogrzebu, który jest organizowany w wielu miastach Polski.

 

Taki pochówek dzieci nienarodzonych ma miejsce raz lub kilka razy w roku – między innymi w dniu 15 października. Wtedy to jest obchodzony Dzień Dziecka Utraconego. Data wybrana na to wspomnienie i refleksję nie jest przypadkowa – oznacza bowiem umowny koniec ciąży, która rozpoczęła się ok. 1 stycznia.

 

Przedwczesna śmierć dziecka jest dla rodziców zawsze bardzo trudnym doświadczeniem – tym trudniejszym, że niejednokrotnie oprócz wewnętrznego dramatu zmuszeni są oni mierzyć się z  brakiem empatii, niezrozumieniem czy bolesnymi uwagami ze strony osób nieraz najbliższych. Warto jednak pamiętać, że przeżywanie żałoby – w sposób szczególny związanej z dzieckiem utraconym – to sprawa bardzo delikatna oraz indywidualna, która nie może podlegać zewnętrznej ocenie, a tym bardziej krytyce. Miłość zaś, którą przyniosło nienarodzone maleństwo – przez sam fakt swojego zaistnienia – ma moc, wraz z upływającym czasem, leczenia ran, łagodzenia bólu i promieniowania nadzieją…

 

Ten tekst przygotowała dla nas moja koleżanka, Agnieszka Skowrońska – z całego serca jej za to dziękuję.

 

Zajrzyj do kategorii „poronienie” i przeczytaj moje pozostałe teksty i obejrzyj filmy związane z tą trudną tematyką utraty dziecka.

Brak komentarzy
Zostaw komentarz: