Poranna sesja oddychania
Przygotowałam dla Ciebie listę kilku nagrań, które idealnie nadają się na poranną sesję oddychania. Wystarczą już 3 minuty, abyś zajrzała w głąb siebie, poczuła wdzięczność i radość z tego, że jesteś, a docelowo okruszek po okruszku, kroczek po kroczku zmieniła całe swoje nastawienie do tego, co nas spotyka.
Zanim zacznę poranną sesję oddychania, przynajmniej otwieram na oścież okno – taka wersja minimalistyczna, jak jestem bardzo zmęczona, niewyspana, zmarznięta, albo na dworze jest jeszcze ciemno. Jest to też idealna wersja, aby małymi krokami wprowadzić nawyk porannej sesji oddychania.
W wersji maxi ubieram się ciepło i wychodzę na balkon. Bardzo pomaga mi też opaska na oczy – wtedy ograniczam bodźce i skupiam się lepiej na odczuciach z ciała.
Jeśli masz tylko 5 minutek:
- otwórz szeroko okno
- usiądź wygodnie na łóżku albo wskocz z powrotem pod ciepłą kołdrę
- włącz utwór Holy na YouTube lub Spotify
- zamknij oczy i wczuj się we wszystko, co odczuwasz, napełnij się wdzięcznością, za to, że czujesz, że słyszysz, że oddychasz świeżym powietrzem…
Jeśli masz 10 lub 15 minut:
- otwórz szeroko okno lub ubierz się ciepło i wyjdź na balkon
- włącz medytację na spokój i wdzięczność (15 minut) lub na pozytywne myślenie (10 minut)
Pamiętaj po wszystkim zapisać 5 rzeczy, za które jesteś wdzięczna. Ale tu już nie ma pośpiechu, jak wolisz, możesz to zrobić nawet przed snem.
Ściskam Cię i trzymam za Ciebie kciuki :*
cleandream
Dzięki za nagrania, może uda się w końcu odpocząć i ukoić zmysły.
Marta
Skorzystałam z 15 minutowej sesji odprężającej. Początkowo byłam nastawiona trochę sceptycznie, ale przyznaję, że to było właśnie to czego mi było trzeba. 15 minut normalności w środku chaosu, który nas otacza. Porada była świetna. Musimy robić coś żeby nie zwariować w domu. Dzięki Ci ślicznie.
Agnieszka Kudela
Cieszę się, że się podobało 🙂