Znajdź swoją motywację!
O tym, że ludzie potrafią zabierać nam energię pewnie przekonała się już każda z Was. Natomiast warto przede wszystkim pamiętać o tym, że ludzie potrafią także dać nam strasznie wiele – energii, motywacji i siły Gdzie ich szukać i jak z tej mocy korzystać?
Nie będę ukrywać, że przez lata tkwiłam w pułapce tego „co pomyślą o mnie inni”. Pozycjonowałam siebie w swojej głowie na podstawie tego, jak wydawało mi się, że postrzegają mnie osoby z mojego otoczenia. Dlaczego „wydawało mi się”? Bo tak na prawdę nigdy nie wiemy co ktoś na prawdę o nas myśli. Takie zewnątrz-sterowalne poczucie własnej wartości to strasznie licha sprawa. Wystarczy towarzystwo koleżanki, która ma gorszy dzień czy kłótnia z siostrą, aby nagle poczuć się bardzo źle. Do tego kilka negatywnie nastawionych do świata osób w najbliższym otoczeniu, a człowiek chłonie te uczucia jak gąbka i często czuje, że niewiele lub nic nie znaczy. I tak samo jest w drugą stronę – kilka wspaniałych, pozytywnie zakręconych osób w naszym towarzystwie potrafi sprawić, że czujemy się wyjątkowo. Jak to wykorzystać?
1. Posprzątaj teren
Zanim zaczniesz odnajdywać cudownych, budujących ludzi, powinieneś pozbyć się ze swojego otoczenia osób, przy których czujesz, że tracisz energię, dobre samopoczucie i humor. Po których spotkaniu czujesz się przygnieciona do ziemi. Wiem, łatwo się mówi, ale trudniej zrobić. Przecież znacie się tyle lat! Albo to w końcu rodzina. Wtedy zawsze możesz ograniczyć kontakty, albo spotykać się w większym gronie. Pamiętaj, to Ty jesteś najważniejsza!
2. Otwórz oczy
Dobrzy ludzie są wśród nas, być może po prostu ich nie dostrzegasz? Zastanów się, przy kim czujesz, że promieniejesz i zamiast rozdrabniać się na wiele koleżanek ofiaruj swój czas tym, które na prawdę są tego warte.
3. Zadbaj o równowagę
Pamiętaj, aby znajomość była udana, w długim terminie powinnaś tyle samo dawać z siebie co dostajesz. Troski, ciepła i pozytywnego nastawienia do życia. Tego można się nauczyć! Pamiętaj, że każdy związek z drugą osobą trzeba pielęgnować.
4. Poszukaj…
Jeśli wciąż brakuje Ci bratniej duszy czy osób, które są ulepione z tej samej gliny co Ty, zawsze możesz wyruszyć na ich poszukiwania. Gdy na macierzyńskim czułam się dość samotnie dodałam się do kilku grup na facebooku i bratnią duszę znalazłam na jednym z nich, a gdy okazało się, że mieszka ode mnie 30 minut spacerem, nie mogłam być szczęśliwsza. Lubię też czytać blogi osób, które myślą podobnie jak ja, a dzięki komentarzom poznaję kolejne i kolejne miejsca, gdzie mogę znaleźć ukojenie.
suszarka do naczyń
świetny wpis, bardzo motywujący 🙂
Olenka
Ja właśnie mieszam trawę cytrynową guaranę i do tego susz konopny. Ta mieszanka daj etak pozytywnego kopa, że śmiem twierdzic , że jest w stanie nawet walczyć z depresją.
Mariusz Nawracki
Czytając ten post wiem co dokładnie masz na myśli, sam musiałem się odciąć od rodziny, która toksycznie wpływała na moje życie. W tym momencie staram się ułożyć je na nowo z moją drugą połówką. Bardzo podziwiam takie osoby jak Ty za to, że mają odwagę przekazywać swoje odczucia, przemyślenia, przeżycia w internecie.
Agnieszka
Dziękuję, jeśli moje przemyślenia mogą pomóc, dodać otuchy choć jedne osobie po drugiej stronie, powiem – było warto się nimi podzielić. Powodzenia dla Ciebie!
Paula
Dzień dobry 🙂 doskonale rozumiem temat. Mam na szczęście w życiu taki fart, ze udało mi się znaleźć przyjaciółki na dobre i złe, czego każdemu życzę 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Oj zdecydowanie, takie osoby to największy skarb <3
Bocianowa
Cześć 🙂 od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga, trafiłam tu można powiedzieć przypadkowo (chociaż uważam, że nic w życiu nie dzieje się przypadkiem), szukając przepisu Magdy Gessler na pancakes 🙂 Lubię sposób, w jaki opowiadasz o sprawach, o wydarzeniach, o życiu. I uważam, że jesteśmy trochę podobne, chociaż jednak inne 🙂 Postanowiłam więc dołączyć i rozmawiać.
W temacie Twojego postu chciałam tylko powiedzieć, że bardzo ubolewam nad tym, że niestety czasami nie ma możliwości unikania toksycznej osoby (rodzina), a ograniczanie częstotliwości spotkań nie daje takich rezultatów jakby się chciało. Z pozdrowieniami 😉
Agnieszka
Bardzo mi miło, że zdecydowałaś się napisać 🙂