Codziennie pamiętam o wcielaniu w życie mojego noworocznego postanowienia, które gdybym miała nazwać jednym słowem byłoby to słowo: Organizacja.
W domu, w biurze, w kalendarzu, w głowie. Minął już miesiąc, ale na moim koncie jest kilka pierwszych sukcesów. Choć na co dzień wciąż wykopuję się ze zbyt wielu zadań, które od zawsze brałam sobie na głowę, praca nad szeroko pojętą organizacją być może okaże się dobrym tematem na mojego bloga, nad którym praca to także moje noworoczne postanowienie.
Rzucam więc sobie Wyzwanie: ReOrganizacja