Drugi miesiąc ciąży | Ciąża miesiąc po miesiącu

2 miesiąc ciąży

Drugi miesiąc ciąży to miesiąc ogromnej zmiany, planów i marzeń, a także lęków i strachu. Pierwszej wizyty u lekarza, pierwszych badań, pierwszego bicia serca, pierwszych radości i pierwszych dolegliwości. Jak było u nas? Co zobaczyliśmy na USG? Jakie badania zrobiliśmy? Dlaczego w środku nocy trafiliśmy do szpitala?

 

Ile trwa drugi miesiąc ciąży?

 

Drugi miesiąc ciąży trwa od 5 do 8 tygodnia ciąży. Rozpoczyna się w 29 dniu cyklu, co dla większości kobiet jest terminem spodziewanej miesiączki. Jest to również zwykle jeden z najlepszych terminów na wykonanie pierwszego testu ciążowego, choć w praktyce pozytywny test ciążowy możemy zobaczyć zarówno na kilka dni przed terminem spodziewanej miesiączki, jak i dopiero kilka dni po, o czym dokładnie pisałam tutaj (dowiesz się tu również, jaki test ciążowy wybrać, kiedy wykonać badanie krwi oraz jak ja dowiedziałam się i powiedziałam o ciąży Mężowi).

 

 

Objawy

Już w 5 tygodniu ciąży zaczęły bardzo ciągnąć mnie pachwiny. W pierwszych dniach ciąży prowadziłam Kurs na Konsultanta Ślubnego i wybierając strój na pierwszy dzień, sięgnęłam po sprawdzone rozwiązania – koszula, spódnica, buty na obcasie. Podczas Kursu myślałam, że coś bardzo złego się dzieje – ból w pachwinach był nie do wytrzymania. Przypomniało mi się, jak w ciąży z Mikusiem poszłam kiedyś na spacer po sopockim Monte Cassino w butach na koturnach – wydawały mi się świetnym, stabilnym obuwiem. Po kilkuset metrach… musiałam kupić pierwsze lepsze płaskie buty, gdyż nie mogłam dojść do samochodu, a wczesną wiosna nie chciałam iść boso. Widocznie w ciąży buty na wysokich obcasach nie są dla mnie – widuję przyszłe mamy w takim obuwiu, ale myślę, że tak naprawdę nie jest ono ani zdrowe, ani bezpieczne, szczególnie w tym stanie. Śmiałam się, bo właśnie po latach kupiłam sobie wreszcie dwie pary butów zimowych na obcasach, które swoją pierwszą zimę przeleżały w kartonach. Ale bez żalu :-).

 

Ciągnięcie w pachwinach było początkowo moim jedynym objawem ciąży.  W pierwszej i drugiej ciąży, które straciłam, wśród pierwszych objawów również miałam tylko ciągnięcie w pachwinach, natomiast w ciąży z Mikusiem, którą szczęśliwie donosiłam, niemal od samego początku miałam ogromne mdłości, więc zaczęłam poważnie bać się, że to zły znak. Najgorsze wspomnienia wróciły. Martwiłam się tak ogromnie, że w ostatni dzień 6 tygodnia ciąży wysłałam do mojego lekarza prowadzącego SMS, że tak strasznie się martwię bo… za dobrze się czuję: zero wymiotów, mdłości jak w poprzedniej, jedynej szczęśliwej ciąży. Jeszcze tego samego dnia przyjął mnie na momencik i potwierdził, że wszystko jest dobrze. Uwielbiam go za to, że bardzo dba także o samopoczucie przyszłych Mam i zawsze jest pod telefonem. I tak w 42 dniu cyklu, w ostatni dzień 6 tygodnia ciąży, zobaczyłam na USG przepiękny pęcherzyk ciążowy, a w środku zarodek, jeszcze bez serduszka. Tak więc, kochana przyszła Mamo, zupełnie nie przejmuj się, jeśli w 6 czy nawet 7 tygodniu ciąży serduszko u Twojego maluszka jeszcze nie bije, to zupełnie normalne.

 

 

Opieka lekarska, badania

Choć to była nasza druga ciąża po dwóch poronieniach, z uwagi na moją trombofilię, niedomogę lutealną i za wysoki poziom komórek NK, już od momentu starań byliśmy objęci troskliwą opieką lekarską. W naszym wypadku była to opieka cudownego specjalisty, lekarza ginekologa, który uratował naszą ciążę z Mikołajem pomimo tego, że trafiłam do niego już z zaawansowanym poronieniem w trakcie, wypisana kilka godzin wcześniej ze szpitala z informacją, że niestety, ale „nic więcej nie można zrobić”. Wszystkie zalecenia konsultowałam również z immunologiem, który opiekuje się mną od 3 lat, ale ich decyzje odnośnie leczenia były w 100% zgodne.

 

Standardowe badania, jakie wykonałam na przełomie drugiego i trzeciego miesiąca ciąży:

 

Badania w gabinecie lekarza prowadzącego i położnej:

  • Cytologia
  • Pomiar ciśnienia
  • Waga ciała
  • Badanie piersi
  • Badanie ginekologiczne
  • USG

 

Badania laboratoryjne:

  • Beta HCG – w celu potwierdzenia prawidłowego przyrostu (o prawidłowym przyroście pisałam tutaj)
  • Morfologia – okazało się, że mam już lekką anemię, więc szybko musiałam zacząć wspierać się odpowiednią dietą, gdyż w ciąży te wyniki dodatkowo naturalnie ulegają obniżeniu (o tym, jak naturalnie zwalczyłam anemię, napiszę osobny post)

 

Na przełomie drugiego i trzeciego miesiąca 8 i 9 tygodnia ciąży wykonałam standardowe badania:

  • Przeciwciała różyczki
  • Przeciwciała toksoplazmozy
  • Przeciwciała cytomegalii
  • Badanie moczu
  • Glukoza na czczo
  • VDRL – przeciwciała przeciwko Treponema pallidum (kiła)
  • anty HBS – żółtaczka typu B
  • anty HCV – żółtaczka typu C
  • anty  HIV
  • Alloprzeciwciała odpornościowe

 

Badania, których nie musiałam wykonać, gdyż miałam je wykonane w poprzedniej ciąży:

  • grupa krwi i Rh

 

Badania niestandardowe, które miałam wykonywane w związku z trombofilią, za wysokim poziomem komórek NK i niedomogą lutealną:

  • białko S
  • komórki NK
  • immunoglobulina E
  • z uwagi na włączoną od dnia owulacji suplementacją progesteronu na bardzo wysokim poziomie, nie wykonywaliśmy kontrolnych badań progesteronu, ale osobiście, gdybym była w pierwszej ciąży i nie spodziewała się żadnych komplikacji, wykonałabym je profilaktycznie razem z badaniem poziomu betaHCG.

 

Inne badanie niestandardowe:

  • TSH hormon tyreotropowy (choroby tarczycy)
  • fT4 – wolna tyroksyna (choroby tarczycy)
  • witamina D – dzięki niej byliśmy w stanie dopasować suplementację witaminy idealną na ponurą zimę i odpowiednią dla mojego obecnego poziomu; poziom witaminy D3 badam regularnie bez względu na to, czy jestem w ciąży, czy nie.

 

Drugi miesiąc ciąży zakończył się krwawieniemnocną wizytą na SOR, optymalizacją leczenia do zaistniałej sytuacji. Tego, co czuje kobieta w ciąży, widząc taki widok, nie da się opisać słowami… Najważniejsze jest jednak to, że krwawienie we wczesnej ciąży nie musi oznaczać niczego złego ani absolutnie niczego najgorszego. Osobiście w takiej sytuacji zawsze polecam jak najszybszy kontakt z lekarzem, aby przede wszystkim się uspokoić, poznać wroga i podjąć walkę. W poprzedniej, szczęśliwie zakończonej ciąży, taki widok dotykał mnie ze trzy razy, jednak za każdym razem okazywało się, że pomimo trudnej sytuacji ciąża się utrzymała, a dziś jestem szczęśliwą Mamą 2,5 latka.

 

Metryczka drugiego miesiąca ciąży

 

Co zobaczyłam na USG?

  • w 42 dniu cyklu, w ostatni dzień 6 tygodnia ciąży, zobaczyłam na USG przepiękny pęcherzyk, a w środku zarodek;
  • w 51 dniu cyklu, w 8 tygodniu ciąży, zobaczyłam na USG bijące serduszko.

 

Moja waga

Moja waga na koniec 2 miesiąca ciąży to 61,8 kg przy wzroście 162 cm.
Moja wyjściowa waga wynosiła 62,2 kg, a więc zanotowałam 0,5 kg na minusie. Spokojnie, to ostatni spadek, jaki zanotowałam. Później było już tylko ciężej.

 

Zachcianki

Ciasta, pieczywo, owoce, winogrona. Wszystko, co słodkie.

 

Odpychanki

Kawa – nawet rozmowa z osobą, która wypiła wcześniej kawę była dla mnie udręką ;-).

Perfumy – wszystkie poszły w odstawkę, nawet te, których używa mój mąż.

Mięso – do tej pory byłam na diecie paleo, która eliminuje przede wszystkim pszenicę i nabiał, a jest w niej sporo białka. Natomiast pierwsze tygodnie ciąży odrzuciły mnie od mięsa prawie całkowicie.

 

Sen

Tak naprawdę mogłabym zasnąć o każdej porze, w każdej pozycji i w każdym miejscu. Senność to moje drugie imię. W tym temacie najdotkliwiej odczułam, jak bardzo różni się ciąża z pierwszym Dzieckiem, gdy przyszła Mama może skupić się w pełni na sobie, od tej, gdy 1, 2 czy kilkulatek biega naokoło nas i wymaga opieki, zabawy i uwagi. Wymyślałam więc jak najwięcej zabaw na dywanie, bo zwyczajnie nie mogłam utrzymać otwartych powiek już o 17-18 ;-). Bardzo pomógł mi tu Mąż i jak tylko mógł przejmował obowiązki przy 2,5 letnim Mikołaju.

 

Ulubione kosmetyki

Wiem, wiem, wszyscy mówią, aby zacząć dbać o prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry już od samego początku ciąży, jednak ja zwyczajnie nie miałam na to siły – patrz punkt wyżej ;-). W ogóle nie jestem fanką kremów i balsamów, ledwo się pilnuję, aby codziennie nałożyć chociaż krem na twarz.

 

Ruchy dziecka

Oczywiście jeszcze nie.

 

Nastrój, samopoczucie

Wahania nastrojów towarzyszą mi niemal cały czas. W jednej chwili jestem szczęśliwa, a w drugiej zalewam się łzami. W jednej jestem spokojna, aby w kolejnej zapalić się w jedną sekundę.

 

Do tego wszystkiego dochodzi koszmarne zmęczenie i senność. Potrafiłam kłaść się spać razem z Synkiem o 19:30 i wstać dopiero na drugi dzień. Co więcej, kilkukrotnie zdarzyło mi się przyjść do biura i… zasnąć w fotelu! I przespać tak ze 2 godziny. Kiedyś wychodząc po pracy, usiadłam tylko na moment w moim fotelu-uszaku, nakryłam się kocykiem i… zasnęłam na całe popołudnie! Nawet pracownicy nie zauważyli mnie śpiącej i zamknęli w biurze, wychodząc do domu. Na pocieszenie… po ukończeniu pierwszego trymestru ten aspekt uległ znacznej poprawie.

 

Ubrania ciążowe

Na sam koniec drugiego miesiąca zaopatrzyłam się w ciążowe jeansy. Za szybko? Wszystkie moje poprzednie modele miały podwyższoną talię i były bardzo ciasne, aby oferować mi efekt płaskiego brzucha. Nie było mi w nich tak super wygodnie jak bym chciała, a ciążowe jeansy z niskim stanem i mięciutkim materiałem naciąganym na brzuszek zupełnie rozwiązały ten problem. Jakie spodnie wybrałam, sprawdzisz tutaj.

 

Zakupy dla Dziecka

Powolutku zaczęłam odwiedzać w sklepach działy dziecięce, ale na pierwsze zakupy było dla mnie jeszcze za wcześnie.

 

Zakupy dla mnie

Wspomniane spodnie ciążowe i rajstopy ciążowe – znów wszystkie poprzednie miałam w wersji wysmuklającej sylwetkę, a ściskanie brzuszka nie znajduje się na mojej liście pożądanych działań w ciąży, nawet na tak wczesnym etapie.

 

Za co lubię drugi miesiąc ciąży

Za to, że możemy podzielić się radosną nowiną z najbliższymi i wspólnie przeżywać radość z nowego członka naszej Rodziny. Brzmi dumnie.

 

Za co nie lubię drugiego miesiąca ciąży

Za ukrywanie… wciąż tę informację zachowujemy przede wszystkim dla najbliższej rodziny, ale nie jest łatwo się nie wygadać.

 

Za oczekiwanie – będzie zarodek czy nie będzie, będzie biło serduszko czy nie będzie. Czy wyniki będą prawidłowe czy nie. Czy leczenie przyniesie pożądane efekty czy nie. Drugi miesiąc ciąży jest obarczony ogromnym ryzykiem poronienia, w mojej sytuacji zdrowotnej ryzyko mnoży się kosmicznie, co nie wpływało pozytywnie na mój nastrój. Byłam poddenerwowana i każdy ból czy najmniejszy skurcz powodował u mnie ogromny lęk. Tutaj pomogły mi bardzo techniki relaksacji.

 

Nasze ulubione zdjęcia z drugiego miesiąca ciąży:

6 7 8 tydzień ciąży USG

 

A jaki był Twój drugi miesiąc ciąży? Jak się czułaś? Co czułaś? A może właśnie to przeżywasz?

Będzie mi bardzo miło, jeśli polubisz lub udostępnisz, aby podzielić się z innymi:

4 komentarze
Zostaw komentarz:

  • Ania
    Odpowiedz
    01.03.2019

    U mnie drugi miesiąc małymi kroczkami się kończy. Prócz zmęczenia,wzdęć i jadłowstrętu wszystko jest dobrze 🙂 W styczniu ważyłam 64 kg, teraz byłam na wizycie (2 już) i ważę 61,30 kg. Od tygodnia jestem na zwolnieniu, ponieważ mam plamienia ( biorę duphaston). Póki co nie jest źle 🙂 Powodzenia dla przyszłych mam.

  • 26.02.2019

    Ciekawy artykul, duzo przydatnych informacji!

  • 14.06.2017

    Dla mnie ciąża była miłym zaskoczeniem, ale zanim ujrzałam dwie kreski mój organizm dawał pewne znaki 🙂 Miłam wiele bardzo dziwnych objawów – pierwszy raz ugotowałam rosół, którego nie jadłam od kilku lat, zjadłam pół puszki sardynek (ble! ble! ble!) i miałam koszmarną zgagę. Towarzyszyła mi okropna senność, o obolałych piersiach nie wspominając – myślałam, że dopadło mnie straszne choróbsko. A to był mały cud <3

  • karolina
    Odpowiedz
    08.06.2017

    Strach, strach i jeszcze raz strach o wszystko co piszesz bo 3 miesiące temu strancilam dzidzie wiec teraz ten strach ciągle jest. Najpierw czy jest pecherzyk, potem czy rośnie. Czy będzie serduszko dzięki Bogu dziś było to 7 tydzień. Radość ogromną ale strach nie daje się cieszyć bo musimy jeszcze przetrwać pechowy 9 tc. Najbliżsi już wiedzą bo też już szpital zaliczyliśmy w 5 tc plamienie. Teraz tylko mamy nadzieję że tym razem wytrwamy do szczęśliwego zakkonczenia ☺