Wiosenna wish-list
Nie wiem czy to wiosna tak na mnie wpływa, pozytywni ludzie czy kosmos, ale uśmiecham się niemal od rana do nocy. Planuję, marzę, wymyślam, działam. Mikuś właśnie zasnął, a ja układam w głowie wiosenną listę widzimisiów, czyli tego, na co miałabym ochotę. Bardzo lubię tak systematyzować swoje marzenia, więc oto one.